Około 60% mężczyzn na świecie i 45% kobiet cierpi z powodu wypadania włosów. Jako członek Polskiego Stowarzyszenia Trychologicznego zdaje sobie sprawę, ze złożoności problemu i traumy jaką za sobą niesie nadmierne wypadanie włosów.
Bezdyskusyjnie jednym z najbardziej bezpiecznych i wygodnych rozwiązań, kamuflujących przerzedzenie lub brak włosów jest mikropigmentacja skóry głowy. Przemawia za tym kilka argumentów:
- Peruki i doczepy są zazwyczaj niewygodne, natomiast pudry można stosować tylko przy częściowym braku włosów. Transplantacje często nie zaspakajają w pełni oczekiwań i mogą nieść za sobą brzydkie blizny.
- Mikropigmentacja głowy jest zabiegiem krótszym i tańszym oraz dającym 100% pewności, że to zadziała.
Poprzez mikropigmentację możemy osiągnąć efekt krótko ostrzyżonej fryzury, można w ten sposób kamuflować blizny, ukryć łysienie plackowate. Mikropigmentację głowy można wykonać aby zagęścić optycznie włosy. Również po wykonanym przeszczepie możemy uzupełnić zabieg wykonując zagęszczającą mikropigmentację.
Zabieg mikropigmentacji wykonywany jest najwyższej klasy urządzeniem, do zabiegu używam specjalnie wyprofilowanych igieł do zastosowań medycznych. Igły są precyzyjne, sterylne, wykonane ze stali chirurgicznej zgodnie z normą medyczną. Nie powodują podrażnień i alergii podczas i po zabiegu.
Po zabiegu najczęściej występuje delikatne zaczerwienienie i mały obrzęk. Objawy te szybko ustają, czasem kilkanaście minut po zabiegu. Zabieg przez większość osób określany jest jako bezbolesny lub mało bolesny.